Apokalipsa według Kobaru
„AFA regularnie wchodzi na nowe terytoria ale tym razem Tomek Puchalski przeszedł samego siebie! Apokalipsa według Kobaru na długo pozostanie w mojej pamięci – świetnie zorganizowane i poprowadzone zajęcia. Prawdziwy horror w okienku aparatu był balansowany przez lekkie, pełne humoru i energii prowadzenie warsztatów przez Kobaru (Mariusz Kowal). Nie za bardzo lubię horrory ale możliwość poznania jak z całkiem zwyczajnych rzeczy zrobić prawdziwego zombie zachęcała. Nie zawiodłem się!
Kobaru pokazał jak z prostych artykułów żywnościowych (dostępny w każdym sklepie osiedlowym), kilku niezbędnych rekwizytów (miecze, tasaki, maski gazowe, gogle), nieskomplikowanego zestawu studyjnego (jedna lampa!) i litrów sztucznej krwi zrobić, hmm… rzeźnię z najgorszego horroru klasy C!
Poza robieniem zdjęć mogliśmy podpatrzeć Kobaru przy drugim (chyba nawet ważniejszym) etapie pracy – obróbce zdjęć w Adobe Photoshop. Okazało się, że nawet z moją mizerną umiejętnością pracy z programem da się osiągnąć niesamowite rezultaty. Znowu wystarczy tylko kilka zwyczajnych zdjęć (np. łuszcząca się farba, rdza) by zdjęcie zamieniło się w stopklatkę z Twojego najczarniejszego koszmaru.
Warsztaty polecam wszystkim, którzy mają ochotę spróbować czegoś nowego poza tradycyjnym studyjnym portretem, fotografią mody, itp. Niestety są efekty uboczne – na efekty specjalne w horrorach patrzę teraz z takim pewnym zaciekawieniem… ;) Pozdrawiam!”, Krzysztof (Apokalipsa wg Kobaru, październik 2011)
„Po raz drugi w swym życiorysie miałem okazje gościć na warsztatach organizowanych przez Tomka. No i….. po raz kolejny się nie zawiodłem ! :) Perfekcyjne przygotowanie Kobaru, który przelał w nas sporo wiedzy zarówno dotyczącej postprodukcji jak i też tworzenia mrocznych charakteryzacji. Codzienne produkty ze sklepu spożywczego dały naprawdę niecodzienne efekty :)
Kto by się tego spodziewał ? chyba nikt ;P . Warto też wspomnieć o modelce, która dzielnie znosiła wszystkie trudy sesji i pokazała na co ją stać ;). Zdecydowanie polecam AFA i myślę że w miarę możliwości jeszcze na pewno się spotkamy na warsztatach bo warto ! :) Pozdrawiam, Rafał”, Rafał (Apokalipsa wg Kobaru, październik 2011)
„Warsztaty jakich nie robi nikt. Zdjęcia jakich nie wykonasz bez pomocy całego sztabu stylistów. Atmosfera, którą powtarzamy za każdym razem gdy spotykamy się aby dobrze się bawić przy robieniu doskonałych i niepowtarzalnych zdjęć.
To, że AFAzakręcona ekipa jest czymś więcej niż szkołą fotografii wiadomo nie od dziś, ale to jakie mają pomysły na spędzanie wolnego czasu przekracza granice wyobraźni :)
Mroczna sesja, stylizacje rodem z najczarniejszych horrorów a to wszystko doprawione dowcipami, śmiechem i dobra zabawą.
Świetne warsztaty nie tylko dla miłośników czarnej magii i piekielnych otchłani, to warsztaty studyjne, na których nauczyłem się, że jedno źródło światła wystarczy do zrobienia odpowiedniego klimatu. „Apokalipsa..” to zajęcia podczas których Kobaru pokazuje jak wykonać mroczną charakteryzację, jak ustawić modelkę i rekwizyty aby uzyskać zamierzony efekt. Na koniec cenne uwagi z postprodukcji były uwieńczeniem tego dobrze spędzonego dnia.
Polecam „Apokalipsę” każdemu, kto chciałby się troszkę pobrudzić, lekko przestraszyć i poznać fotografię studyjną z trochę innej strony.” Kamil (Apokalipsa wg Kobaru, październik 2011)