Wczoraj na naszym klasowym WhatsAppie toczył się chwilę wątek zdjęć. Jesiennych. Wszystko zaczęło się od postu któregoś z kolegów, który wrzucił zdjęcie z wycieczki rowerowej czy pieszej z komentarzem „A ja podziwiam złotą polską jesień, ale jak na złość aparat kiepsko łapie”. I zaczęło się :)
Prawdę mówiąc, zacząłem ja, komentarzem „to na pewno wina aparatu, he, he”, na co kolega odparł, że raczej tak, bo ma „tanią, chińską komórkę”, bo w niej brak ustawień manualnych, etc. Potem oczywiście wiele osób wrzuciło swoje jesienne fotki, wykonane smartfonami z Chin, USA, czy Korei. Zrobił nam się cały przegląd rynku nowoczesnych telefonów z aparatem, a przy okazji – każdy pokazał swoje umiejętności fotograficzne :)
Oczywiście jak zwykle nie zabrakło zdjęć fajnych, pojawiło się też kilka z obciętymi nogami czy mało przemyślanym kadrem. Słowem – klasyka :) Dzisiejszy post dedykuję mojej klasie IVC, a będzie o tym, co wczoraj tam napisałem…
„Zawsze potraktuj zdjęcie jak negatyw, który trzeba dopiero wywołać, nie spodziewaj się pięknych efektów prosto z komórki”.

Dzisiaj pokażę na kilku przykładach jak można poprawić zdjęcia złotej polskiej jesieni. Ja te, które posłużą do dzisiejszego mini poradnika wykonałem 30 minut temu w parku obok studio na Al. Róż. Aparat iPhone 12 PRO, tryb portret. Do poprawiania zdjęć używam aplikacji Snapseed, którą polecam, jest dostępna i na iOS i na Androida. Ma wszystkie potrzebne funkcje, a nawet kilka niepotrzebnych :)
Popraw trochę nasycenie kolorów
Jedną z cech zdjęcia „prosto z karty” aparatu cyfrowego, albo takiego zrobionego smartfonem jest często małe nasycenie kolorów. To jest akurat cecha bardzo dobra, bo zostawia miejsce na kreatywną zabawę kolorem, nasyceniem w razie potrzeby, a zdjęcie wyjściowe (negatyw) jest neutralne. To cecha ważna dla portretów, skóra nie jest pomarańczowa tylko we właściwej tonacji…
Ale dla zdjęć złotej polskiej jesieni przyda się odrobina szaleństwa, dodanie trochę nasycenia na pewno nie zaszkodzi. Bardzo fajnym, gotowym presetem jest ACCENTUATE , którego użycie demonstruje poniżej. Podbija (akcentuje) nasycenie w taki sposób, który powoduje że blade jesienne liście nabierają życia :)
Pobaw się trochę bardziej
Przykład poniżej pokazuje trochę więcej zabawy ze zdjęciem wyjściowym. Na początek, pobawimy się suwaczkiem NASYCENIE panelu „Dostosuj”, zestawu narzędzi które potrafią zmienić podstawowe parametry zdjęcia. Począwszy od jasności, po balans bieli. Bardzo dobrze zrobione i przydatne narzędzia, gorąco polecam zabawę każdym z nich. Po uznaniu, że poziom nasycenie jesiennych liści jest ok, możemy dodatkowo zdjęcie trochę wykadrować.
Dla mnie ten pasek z białym płotem na górze zdjęcia przeszkadzał w spokojnym odbiorze sceny. Po wykadrowaniu (narzędzie „Przytnij”) obrazka uzyskałem bardziej „czysty” kadr. Ponieważ zawsze dokładam na koniec rameczkę, przedostatnie zdjęcie pokazuje ten moment, a na ostatnim widzimy efekt finalny.
Kolejny przykład i inny efekt
W tym przykładzie wykorzystałem dostępny preset o nazwie „Faded Glamour”, którzy robi takie ciekawe nostalgiczne efekty lekkiego rozmycia, przytłumienia kolorów, dokłada też winietę. Efekt bardzo lubię i często stosuję. Na koniec pokazuję jak dołożyć ramkę (inny rodzaj niż ostatnio) i… odbitka gotowa. Ps. żeby było ciekawiej, każdy taki zestaw użytych narzędzi, ustawień, ramek, etc. można zapisać do kolejnego użycia w postaci własnego presetu. Przykład na ostatnim zdjęciu.
Podsumowując: nie bój się zabawy ze zdjęciami. Masz do dyspozycji podstawową aplikację na telefonie (przygotowaną przez producenta smartfona), która już sama w sobie potrafi sporo. Na pewno lekko podkręcić kolory jesieni :) A jeśli chcesz więcej, taki Snapseed jest wg mnie jednym z doskonałych wyborów. Aplikacja darmowa, pełna różnorodnych funkcji i narzędzi, które mogą pomóc Ci robić ciekawe, własne odbitki. Tak, odbitki :)