Boże Narodzenie za pasem, myślę że może się przydać mały poradnik w jaki sposób można przygotować album ze zdjęciami. Może właśnie w prezencie dla kogoś bliskiego pod choinkę. Artykuł będzie również aktualny po świętach, na szczęście :)
Zakładam, że najpierw zrobiłeś dużo dobrych zdjęć, które postanowiłeś zebrać w album i wydrukować. Poniżej przedstawię kilka możliwości, starając się jednocześnie wskazać zalety i ewentualne wady danego sposobu.
Sposób 1 – edytor online firmy, która zajmuje się drukiem fotoksiążek. Ja współpracuję z alboom.pl, zrzut ekranu pochodzi więc z ich strony. Przygotowanie książki polega w przypadku tego sposobu na załadowaniu zbioru zdjęć na serwer drukarni i posłużeniu się edytorem online do przygotowania książki.
Zalety: wysyłasz zdjęcia bezpośrednio do drukarni, gdzie po przygotowaniu fotoksiążki reszta pracy jest już po stronie drukarni, Ty czekasz na gotowy album. Gotowe szablony są najczęściej przemyślane i ciekawe graficznie.
Wady: mimo tego co napisałem wyżej – składać fotoksiążke musisz w przygotowanym szablonie, nie zawsze będzie odpowiadał w 100% Twoim oczekiwaniom. Wysyłanie zdjęć na serwer też może być długotrwałe, a w przypadku utraty połączenia czasem tracisz projekt nad którym pracujesz.
Sposób 2 – samodzielnie składasz fotoksiążkę ze swoich zdjęć w jednej z kilku popularnych aplikacji graficznych. Załączam przykładowy zrzut ekranu Photoshop Elements 10, gdzie w module „Create” całkiem nieźle można przygotować album. Jak widać dostępnych jest wiele szablonów, a każde zdjęcie można dodatkowo przekadrować, zmienić położenie, itd.
Zalety: prawdopodobnie dużo bardziej elastyczny edytor do składu książki niż ten online. W razie potrzeby możesz dokonać edycji samego zdjęcia i szybko wrzucić poprawioną wersję do ksiązki.
W przypadku Elements, możesz drukować książkę na swojej drukarce lub przygotować plik pdf, który potem możesz wysłać do drukarni.
Wady: po opanowaniu narzędzia w zasadzie brak istotniejszych wad. Na pierwszy rzut oka rzuca się jedna ważna niedogodność – wszystkie przygotowane szablony są w jednym, amerykańskim rozmiarze. Dla aplikacji iPhoto zdaje się trzeba gotowy plik wysłać do drukarni Apple’owskiej a nie dowolnej.
Sposób 3 – składasz książkę w module „Book” oprogramowania Photoshop Lightroom v4. Moja ulubiona aplikacja i od momentu pojawienia się tego modułu w wersji 4, jedyna opcja przygotowania albumów z moich sesji. Po pracy nad książką, pozostaje ona zapisana w katalogu, co daje mi możliwość powrotu do edycji w dowolnym momencie.
Zalety: jest ich bardzo wiele, więc po kolei: pracujesz na oryginalnych plikach RAW, nie musisz generować plików jpg.
Oznacza to, że Twoje zdjęcie w książce jest ciągle „żywe”, możesz je edytować do woli, w albumie wydrukujesz ostatnią wersję zdjęcia. Druk z RAW oznacza też wygenerowanie pliku pdf w optymalnej jakości.
Dostępne szablony i możliwości edycji stron, okładek, zdjęć są bardzo duże. Możesz w zasadzie zrobić co chcesz, po opanowaniu tego narzędzia (zainteresowanych nauką Adobe Lightroom zapraszam na weekendowe warsztaty do AFA) nie czułem się nigdy czymkolwiek ograniczony. Gotową książkę exportuję w formacie pdf lub jpg. Każda drukarnia z tego wydrukuje Ci piękną książkę.
Wady: musisz skorzystać z kilku przygotowanych formatów książek. Nie możesz zdefiniować sobie sam rozmiarów książki. A formaty są takie amerykańskie, nie nasze :)
Mam nadzieję, że dzięki temu krótkiemu poradnikowi przygotujesz w tym roku miłą niespodziankę swoim bliskim w postaci fotoksiążki. A gdybyś potrzebował dobrej drukarni, polecić Ci mogę również Polski Druk, powołaj się na mnie. Powodzenia!