
Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia, tradycyjny czas obdarowywania bliskich prezentami, aktualne będzie pewnie pytanie „Jaki kupić aparat cyfrowy, aparat fotograficzny pod choinkę„.
Pytanie proste, ale odpowiedź niestety prosta nie jest. Postaram się w kilku punktach przybliżyć temat i pomóc w dokonaniu ostatecznego wyboru :)
Kwestia 1 – budżet
To jest zasadnicza kwestia. Ceny aparatów cyfrowych wahają się od kilkuset do kilkunastu tysięcy złotych, więc od posiadanego budżetu zależy bardzo wiele. Zazwyczaj najtańszą kategorią aparatów są tak zwane kompakty czy małpki, droższe są aparaty hybrydowe, bezlusterkowce i tańsze modele lustrzanek cyfrowych a na końcu skali znajdziemy zaawansowane modele lustrzanek cyfrowych, w tym zazwyczaj najdroższe te z tak zwaną pełną klatką.
Postaram się przybliżyć mniej więcej progi cenowe, choć od razu zastrzegam – nie robiłem intensywnych badań, nie śledziłem portali z cenami, więc proszę traktować podane wartości jako bardzo orientacyjne, zresztą – kiedy będziecie kupować konkretny model, znajdziecie go na pewno w najlepszej cenie :)
Wracając do naszych kategorii – aparat kompaktowy to najczęściej wydatek rzędu 600 – 1 200 zł, hybryda/tańszy bezlusterkowiec to wydatek ok. 2 000 – 2 500 zł, podobnie jak najtańsze lustrzanki cyfrowe (tak zwane entry level), przyzwoite modele lustrzanek z matrycą APS-C (DX) to wydatek ok. 3 000 – 4 000 zł, a lustrzanki pełnoklatkowe (FX) dla zaawansowanych amatorów to ceny od ok. 7 500 w górę. Są też modele aparatów za 20 000 zł, ale o takim hojnym Mikołaju tutaj nie myślimy.
Nie podaję konkretnych modeli bo nie chcę być posądzony o lokowanie produktu :) Dodatkowo, może się zdarzyć, że konkretny model modnych obecnie bezlusterkowców będzie droższy od przyzwoitej lustrzanki, itd.
Kwestia 2 – jaka marka aparatu?
To jest dość kłopotliwe pytanie, bo oznacza, że jakieś marki należy wyróżnić, a jakieś wskazać jako te „gorsze”. Zdecydowanie nie chcę iść na wojnę z żadnym producentem, z drugiej strony doświadczenie i kontakt z setkami fotoamatorów (i ich aparatami) na kursach w AFA pozwala mi na formułowanie pewnych stwierdzeń i rekomendacji. Oto one:
- liderami na rynku fotografii amatorskiej (obecnie głównie cyfrowej) jest Canon i Nikon. Obaj producenci istnieją na rynku od lat (zdaje się, że obie firmy zaczęły produkować swoje aparaty już w czasie II wojny światowej), co oznacza, że od kilkudziesięciu lat nieustannie rozwijają swoje produkty, produkują wysokiej jakości aparaty, obiektywy, akcesoria. Oznacza to również, że dostępność ich produktów na rynku wtórnym jest ogromna, co bardzo dobrze wpływa na ich cenę :)
- Canon i Nikon oferują obecnie wszystkie popularne rodzaje aparatów cyfrowych, od kompaktów po profesjonalne lustrzanki dla zawodowców, jest więc w czym wybierać
- jest duża szansa, że Twój znajomy posiada aparat w jednym z tych dwóch systemów, co oznacza, że być może pożyczy Ci swój dobry obiektyw na weekend lub lampę błyskową do zabawy w domowe studio. Sprawdź, jaki aparat ma Twój najlepszy przyjaciel :)
- są oczywiście na rynku marki bardzo sprawne marketingowo, atrakcyjne cenowo czy kuszące fajnymi kolorami aparatów. Problem z nimi jest jednak taki – przynajmniej w świecie, który nas interesuje najbardziej czyli lustrzanek cyfrowych – zazwyczaj ich aparaty nie mają nic więcej niż podobnej klasy Canon czy Nikon, a dostępność i bardzo często cena akcesoriów czy obiektywów jest nieporównywalna.
Podsumowując: bezpieczny zakup z najlepszą z możliwych dostępnością akcesoriów i obiektywów – również na rynku wtórnym, to w mojej ocenie tylko Canon lub Nikon. Oczywiście, jest to w pewnym sensie uogólnienie – jak to w życiu, i Canon i Nikon potrafi wyprodukować słaby aparat, niestety… Nie wypowiadam się też na temat kompaktów czy bezlusterkowców, nie pracuję na takim sprzęcie i będę w tej materii doradzał.
W tej materii jest wiele czasopism na rynku, które w każdym numerze robią testy, prowadzą rankingi i innego tego typu porównania – na pewno warto do nich zaglądnąć.
Kwestia 3 – lustrzanka, kompakt czy może jeszcze coś innego?
Aparat kompaktowy czy lustrzanka? To bardzo częste pytanie, na które trzeba odpowiedzieć pytaniem – „a do czego będziesz aparatu używać”, „jakie zdjęcia będziesz nim robić?”. Wbrew pozorom, to nie jest głupie pytanie :)
Jeśli ktoś ma zamiar robić zdjęcia szkód samochodowych czy mieszkań i domów do opisu nieruchomości (będąc odpowiednio likwidatorem szkód samochodowych i agentem biura nieruchomości) aparat kompaktowy, mały, niedrogi, robiący wyłącznie „ostre” zdjęcia będzie w sam raz.
Jeśli jednak chcesz robić dobre portrety, wówczas musisz poważnie rozważyć lustrzankę cyfrową, głównie z racji dostępności odpowiednich obietywów, które pięknie „namalują” Twój portret. No właśnie – siłą lustrzanek jest wymienność optyki, co oznacza, że zupełnie podstawowy model lustrzanki możesz zamienić w bardzo dobry sprzęt poprzez dobór odpowiedniego, dobrego obiektywu. Często droższego niż sam aparat :)
Więcej z tego tematu możesz poczytać w popełnionym kiedyś artykule na www.afa.edu.pl, zapraszam.
Kwestia 4 – co jeszcze?
„Jeszcze” to temat rzeka. Nie piszę o obiektywach, nad którymi osobno się pochylę następnym razem (dotyczy oczywiście kategorii lustrzanka cyfrowa), a na które można wydać dużo, dużo więcej niż na sam aparat, nie piszę o ważnych akcesoriach jak filtry, karty pamięci, torby czy plecaki fotograficzne czy choćby statywy. Postaram się stopniowo dotykać każdego z nich osobnym artykułem.
Osobą kwestią jest to czy osoba obdarowana umie robić fajne zdjęcia :)
Często tak nie jest, ale od czego jest Akademia Fotografii Amatorskiej i jej wspaniałe kursy?
A poważnie, można również pod choinką położyć voucher na dowolny kurs czy warsztat AFA, świetny prezent dla początkującego jak i zaawansowanego amatora fotografii. Możliwości jest wiele, warto tę również wziąć pod uwagę.